|
Warhammer Sesje NASZE SESJE WARHAMMERA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Pon 18:35, 11 Wrz 2006 Temat postu: Wergiliusz - powszechne wyobrażenie |
|
|
"Nie Sir, nikt tędy nie przechodził"
-Hieinrich, strażnik
"A był tu taki jeden... Miał.. zaraz.. jakie on miał oczy... chyba niebieskie, chociaż... może i brązowe? Ale włosy to na pewno miał blond. Prawie na pewno... Wysoki to on może i był, chyba.. Poza tym... eee... o kim to ja mówiłam? Nieważne..."
-Frieda, wieśniaczka
"Mag? Nie ma czegoś takiego jak magia! A tamten wyglądał najwyżej na studenta - ostatnio ich się trochę tu kręci. Czarodzieje z bajek wyglądali bardziej.. hm.. okazale i mieli długie brody, spiczaste czapki i miotali błyskawicami na prawo i lewo. Czy ta sierota choć trochę przypomina takiego czarodzieja?"
-Arnold, żołnierz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Pon 21:07, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"Wergiliusz obserwator. Cholernie słusznie. Czuje jego wzrok na plecach. Dziwię się komu służy i jakie są jego motywy. Postępuje zupełnie nie jak mag jakiego mógłbym znać. Żaden z moich... braci tak nie robił. Z drugiej strony... mógł już mnie zdradzić parę razy. Muszę się pilnować..."
Nallyn, zapiski w pamiętnikach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rajter dnia Śro 16:36, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pon 22:17, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z całej tej bandy poparańców wygląda najbardziej normalnie. Aczkolwiek jest w nim coś niepokojącego
- Ami-Harin, kupiec z Miasta Złodziei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 22:23, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ten pieprzony pył!! ... facet by się umył... ale najważniejsze jest to że to coś podobnego do żebraka ma pieniądze... Berydechczen! Kupi pan ten płaszcz
Alfahar - Kupiec z miasta złodziei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natala
Dziewica
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
a z Wergiliuszem to troszke lat przeżyłam fajny chłopak z niego niby taki cichy ale żebyscie widzieli jaką on dziewczynę poderwal na statku. A niby taki spokojny, sama nie poznawalam kolegi i wrocili nad ranem dopiero. Ale Wergiliusz ma u mnie jedynego minusa jak mnie samą zostawil ze smokiem ale to juz przeszlość ,ponoc książke o mnie pisze trzeba bedzie kiedyś przeczytać jak mnie juz nauczy tej magii i czytania to przeczytam. Ciesze sieęze znowu raezm wedrujemy bo nudno było bez tego dziwacznego czlowieczka ale zobaczycie kiedyś naucze go sztuki wojennej ale bedzie wymiatał...
-Bianka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Wto 23:35, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie polubiłbym tego człowieczka. Taki cherlawy, uczony w okularkach. Widać, że na morzu by za wiele nie wytrzymał har har. W karczmie pewnie też nie. Założe się o swoją papugę, że padłby po jednej butelce grogu"\
- marynarz z jednego z portowych miast
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Czw 0:17, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"A jednak się nie rozczarowałem. Czułem, że drzemie w nim wielki potencjał"
-Nallyn, przemyślenia po bitwie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rajter dnia Śro 16:37, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
Dziewica
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 2:10, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Thomasa poznałem niedawno. Bardzo interesująca persona... tym bardziej, że nazywa się Wergiliusz. Zabawna sytuacja.
[siedem na kościach, zysk dwudziestu koron, krzyki podniecenia w tłumie gdy nagroda z powrotem znalazła się na stole, wielki haust wina]
W każdym razie poznałem go niedawno tedy nie mogę o nim zbyt wiele opowiedzieć. Jednak już widzę, że to ciekawy człowiek. Całkowicie inny niż ja. Uwierzysz kochanie, że wyszedł stąd najzupełniej trzeźwy? Że, raz tylko kośćmi rzucił?! Całkiem inna filozofia, inne przyjemności...
[wielki haust wina]
Taaak...
Na czym skończyłem? No więc, jest to człowiek którego nie rozumiem. Skomplikowana osobowość. Z jednej strony nie pozwolił mi zabić kota – to znaczy powinien być człowiekiem dobrotliwym, łagodnym, niosącym pomoc. No ale z drugiej strony w innych sytuacjach zachowywał się troszkę samolubnie. Nie mówię o czymś konkretnym tylko generalnie charakteryzuje się „chłodnym” charakterem.
[trzy na kościach, strata dwudziestu koron, krzyki podniecenia w tłumie gdy na stole znalazła się pękata sakiewka, wielki haust wina]
Sz-szanuję go za wiedzę. My-myślę, że przy nim wiele się nauczę. Po-postaram się wykorzystać czas przez który będzie w mieście...
[zapala cygaro - po komnacie rozchodzi się przyjemny, miodowy aromat]
Int-interesują mnie jego motywy. Zda-zdaje się zupełnie nie pasować do Bosha. Nie-nie wiem czego oni chcą od Elizy ale nie-nie wygląda to dobrze. No i nie-nie wiem co robić, o-ona się w nim zadurzyła. A-a to jest tak strasznie nieodpowiednia dla-dla niej osoba!
[wielki haust wina]
Coooo mófiś? Aś, tah ośiwiście chozzziło mi o Bossssha. Nie sssauwaśyłem by Wergi interesofał się kobiet..
[wielki haust wina, zwala się pod stół]
Kofanie, zanieśesz me do pok... yk... oju? Zaphacę śi jutrooo, opowieś mi szo źiśaj rbiłm..."
- Nathaniela von Luminberg, zwierzenia w „Jamie”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 16:56, 06 Lis 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pon 1:06, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wergiliusz jest teraz poddawany dwóm wpływom, gadającej obręczy, mówiącej niczym grzyb zza biurka i cały czas recytuje uczone formułki, zaś z drugiej strony wpływa na niego jego nowy znajomy - gadający kruk o bardzo luźnym podejściu do życia. Gadający kruk? Że niby bzdury plotę? Sami zobaczcie jak nie chcecie wierzyć.
- Kibeth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Nie 0:33, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Czy to nie ironia, że były agent poluje na nowego? Mnie martwi jednak co innego. W przyszłości to on jest tym, który przeżył. Może lepiej się wycofać?"
"Chociaż nic nigdy nie jest pewne. Czy można stwierdzić, że przeznaczenie jest niezmienne?"
Nallyn, nowe dzienniki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rajter dnia Śro 16:38, 21 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rince
Łoś Tzeentcha
Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:35, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mam tylko nadzieję, że dostał wiadomość na czas...Wergilliusz zawsze był dziwny, ale polubiłem go...albo raczej jego część. Szkoda, że sam się na swój sposób ogranicza...
-Hugo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alauna
Dziewica
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 16:11, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Niesamowity, niesamowity i jeszcze raz niesamowity ... Człowiek, jeśli można go tak nazywać, którego zarówno wiedza jak i sposób patrzenia na świat są wyjątkowe. Wiele sie zmieniło od czasu, gdy dał sie z nami złapać w pułapke iluzji i gdy musiałam go dość drastycznie uwalniać od demona. On odegra jeszcze nie jedną role choć ... Choć czuje że ja sie o tym dowiem jedynie w wieściach. Tymczasem gdzie ja zostawiłam ostatnią księgę ?!"
-Shylin po przeczytaniu większości książek autorstwa Wergiliusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TZ
|
Wysłany: Pią 19:26, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Dziwny czlowiek. Zero poczucia humoru, a do tego nie pije. Jak sam jego kruk powiedzial, nie ufaj nie pijacym. I chyba ma problemy z kobietami, chyba nigdy sobie nie "tego". Niby chwalil sie ze jest potezny, a jak przyszlo do spotkania z bestiami, tylko gdzies zniknal i sie zaczal chowac. Za to jest dobrym dyplomata i dosc madry, czesto uzywa dlugich dziwnie brzmiacych wyrazow."
- Morte pokazujac palec do plecow Thomasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:46, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Kobieta która go podnieci albo będzie tak piękna że wykituje na miejscu widząc ją.. albo będzie takim pasztetem że nawet Morte jej nie dotknie... kiedyś dodziobie mu się do jego myśli i dowiem się co tego oziembusa rusza... khra.. oby Morte się mylił.. tym czasem poszczuje go Olgą "
Tanatos - rozmowy z parchatym szczurem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aechema
Kaleka z plebanii
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:43, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dziwnie nam bogowie spletli nasze wątki. I co kierowało jego postępowaniem? Czemu to wszystko zrobił? Faktycznie dla świętego spokoju, czy raczej ze strachu?
Obnosi się tak ze swoją obojętnością, jakby na prawdę było zupełnie inaczej. Z resztą, kto go tam wie, zupełnie nie idzie się z nim dogadać. Ubrał się w "tajemniczość" i trzyma się tego jak rzep psiego ogona.
-rozmyślania Ashtarte przed snem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lenek
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąć piwo?
|
Wysłany: Nie 17:34, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Nie wierz niepijącym - nawet jego kruk tak powiedział. Nie wierzę mu. Krytyczna sytuacja - znika. Ale co dziwne - mieliśmy go zabić. Tymczasem udało nam się dogadać. Zimny, wyniosły ale widać że silny - dyskutował z minotaurem. Znika, ale chyba jednak krwawi jak my wszyscy..."
Gniew związanego Hansa w drodze do obozowiska minotaurów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aneczka
Dziewica
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:37, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Dziwny facet.... Intrygujący. Nie rozumiem, dlaczego TAKI kot ma.... takiego właściciela"
-Olga, luźne przemyślenia
"Ech.... Z kim ja pracuję...."
-duch Olgi, wylatując przez okno po zapaleniu odpowiedniej ilości świec (kolejny raz....)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Czw 11:46, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Śmierć to tylko kolejna forma zmian. Nie obawiaj się nieuniknionego. Niektóre zmiany są powolne i na stałe. Ale nigdy nie ustają. Czy i ty zgodzisz się poświęcić wszystko dla wiedzy i magii? Ja wiem, że tak..."
- Mahrtell Dhur-Dann, skupiając się nad aurą otaczającego go szarego wiatru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TZ
|
Wysłany: Pią 12:48, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Jak tylko zaczyna być źle, on gdzieś znika. Niech się schoruje. Jeszcze raz gdzieś zniknie to go zabije choćbym miał sam przy tym zginąć. A jego kruka wypcham i postawie nad kominkiem w moim burdelu jak to się wszystko skończy. Chociaż trzeba powiedzieć ze w walce jest przydatny"
- Przemyślenia Mortego na zwłokach Hydry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lenek
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąć piwo?
|
Wysłany: Sob 20:56, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Więcej dobrego niż złego... Niewiele więcej... Ale czasem pomaga, niech zostanie"
- przemyślenia podczas wydłubywania mieczem resztek jedzenia z pomiędzy zębów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Nie 18:10, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Jest tam kto?"
<zgrzyt, zgrzyt>
"Kto tam hałasuje?"
<zgrzyt, zgrzyt>
"Wyłazić! Ale już!"
<zgrzyt, zgrzyt>
"Wiem, że tam jesteś! Rzuć broń i wyjdź z rękoma podniesionymi do góry!"
<szczęg!!, zgrzyt, zgrzyt>
"Dobra... Rzuciłeś.. A teraz wyłaź!"
<zgrzyt...>
"E.. Gdzie ty jesteś?"
<zgrzyt>
"Gdzi... NA SIGMA...."
-Antoine - eks-strażnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aechema
Kaleka z plebanii
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:56, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Thomas Helsinger nie żyje. Ciekawe. Pojawia się syn (co już samo w sobie jest zastanawiające, przecież wiesz jak Thomas reagował na kobiety, a właściwie jak nie reagował), który dziedziczy wymyślone nazwisko, łudząco podobny do ojca. Morte, skup się na chwilę. Pamiętasz po co Thomasowi był ten śmieszny metal? Nie pamiętasz? Otóż ja pamiętam i potrafię łączyć fakty.
No tak, widzę różnicę między nim a ojcem! Widzę, ale widzę też więcej niż ty potrafisz dostrzec.
Jednak Adam Helsinger uratował mi życie. Tobie to i tak bez różnicy na co chorujesz, prawda Morte? Przecież ty i tak nosisz wszystkie możliwe zarazy w sobie, cud, że sam nie umierasz. Cóż, pozostaję wdzięczna rodowi Helsingerów."
-Ashtarte w rozmowie z Morte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pią 0:42, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
" W co ty się znowu wpakowałeś..."
- Kibeth, po przeczytaniu tablicy powitalnej w kopalni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pon 16:21, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Są dwie możliwości... albo dorwało ciebie coś potężniejszego od tej hydry, albo spieprzałeś jak najszybciej jest to możliwe, gubiąc swoje rzeczy... Ale przynajmniej żyjesz... chyba, że zostałeś połknięty w całości."
- Kibeth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 19:30, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
" Miły, opanowany, pewny siebie... oni wszyscy są zawsze pewni siebie..."
- "Runo-kostny" - rozmowy przy lustrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TZ
|
Wysłany: Sob 19:21, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"- Morte, pomóż!!! - krzyczy Adam w wielkich bólach mutacyjnych.
- Adamie ty mutasie. Twoje ciało wygląda teraz jak byś sypiał cały czas z Nurglem, a przecież masz dopiero 12 lat . Pomogę Ci, ale pamietaj, że będziesz miał u mnie wielki dług do spłacenia i wykonasz go chociaż nie wiem co.
-Morte kładzie ręce na Adamie i leczy go z choroby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Sob 20:44, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Złodziej. Tak chyba warto go nazwać w tej książce. Kiedy są problemy chowa się i ucieka, kiedy trzeba pomóc odchodzi. Do tego kradnie wspomnienia. Gdyby nie te dzienniki pewnie nic bym nie pamiętał. Mało mnie to obchodzi, niech robi jak chce."
"Krytykował Ashtarte za walkę z hydrą. Ale popatrzmy na to z "dalszej perspektywy" jak on to miał w zwyczaju. Zdaje się, że młoda dama nadal jest piękna czego nie można powiedzieć o nim. 4 ręce, jakieś parchy na całym ciele. Współczuje mu. Ale dobieranie sobie skutków obcowania z chaosem jest domeną wyłącznie pobożnych wyznawców Pana Zmian. Widać nie jest jeszcze gotów. Poszukuje nadal prawdy w ścieżkach magii. A ta to tylko wyjątkowo niebezpieczna broń."
"Należy zauważyć, że opanował tajniki magii prawdziwego Dharu, szkoda, że niewystarczająco. Mi też się oberwało za jego próby ujarzmienia takiej mocy. Niech Matka Ciemności ma go w opiece. Bo ja nie mam zamiaru już nigdy więcej płacić za czyjeś błędy."
- Nallyn, wyjątki z zielonej księgi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Nie 14:09, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Otóż drogi Nallynie... rzecz nie tkwi w dystansie, jaki zachowujemy do konfliktu, lecz na odpowiednim wyczuciu sytuacji, ocenie przeciwnika i swoich możliwości wobec niego... W przeciwieństwie do delikatnej Ashtarte, ja mogę pozwolić sobie na bliskie starcie, zwłaszcza teraz..."
-Wergiliusz "Obserwator"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Nie 22:52, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Miło było zobaczyć, że żyjesz i trzymasz się dobrze. Szkoda tylko, że widzieliśmy się przelotem... Jeszcze milej mnie zaskoczysz, gdy zechcesz ruszyć się uwolnić mnie. Bylbym wdzięczny... "
- Kibeth, przemyślenia w lampie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TZ
|
Wysłany: Nie 22:54, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Adamie twoj dlug został splacony. Dziekuje za pomoc w zabiciu Nallyna. Chociaz nie wyszlo tak jak planowalismy, lecz jednak zyjemy a to sie liczy. Gdzie teraz nas zaniesie, moze ty wiesz??"
-fragment rozmowy Mortego z Adamem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|