Warhammer Sesje

"A było tak pięknie... Niezła, dobrze płatna praca, studia podoficerskie. Dyscyplina, entuzjazm i Sigmar jeden wie, co jeszcze. Nawet szacunek części społeczeństwa. A potem przyszła wojna, przysz ...

"Ta palisada nie wytrzyma... Te kryte strzechą domki nie wytrzymają. My nie wytrzymamy. Pal licho zwierzoludzi, nie wytrzymamy samej zimy. Śnieg po horyzont, zimno jak jasna cholera, zapasy jedz ...

"Jasna cholera, Kroul... Mówiłem, żebyś się nie golił"

Jurgen, widząc kalekiego Kroula

"(...) Wymanewrowałem go, tego pieprzonego trupka, dopóki nie stanął na krawędzi tego, no.. ...

"Masz chłopaku talent, wielki talent. Podkradłeś Kroulowi najpierw owsiankę a potem szklankę bimbru. Trzeba przyznać, nie każdy to potrafi. Ale zrób to samo z moim mieczem, to Ci przypierdolę.
...

po prostu nie da rady

na wyjazd na cały weekend to ja sobie pozwolioć czasowo nie mogę... jeden dzień jeszcze wygospodaruję, ale raczej nigdzie nie jadę

" Ech, młody... my kiedyś wszyscy przez Ciebie położymy głowy na pieńku..."

sgt. Jurgen, czując oddech smoczego ogra

"Zachowuje się jak żołnierz na przepustce, totalny brak dyscypliny... ciekawe ile razy jeszcze będziemy musieli wszyscy nadstawiać karku za jego pomysły... dobrze chociaż że radzi sobie z guzami ...

"Mówiłem żebyś nie wychodził przed Gruhara, zapomniałeś jak dostałeś poprzednim razem?"

sgt. Jurgen, wąchając smród spalonego mięsa

"Wybiegasz w walce przed ludzi mających kusze przygotowane do wystrzału i mówisz że byłeś w wojsku? wolne żarty"

sgt. Jurgen, usiłując zapanować nad przebiegiem starcia

"Roczny żołd tarczownika na froncie za trzy i pół miesiąca roboty, i to po odliczeniu kosztów leczenia mego ojca. Znam ludzi, którzy zjedliby własną matkę za takie pieniądze... nie będę go uświad ...

"Właśnie zarobiłeś pierwsze okupione własną krwią pieniądze... myślisz że było warto?

Jurgen, idąc po swoje wynagrodzenie

Przelał już troche szczurzej krwi... zobaczymy co będzie gdy przyjdzie mu utoczyć troche ludzkiej.

Jurgen, obejrzawszy trupy skavenów

"Powiesz mi zaraz że to jeszcze dzieciak, że ma mleko pod nosem, że nie wie czym jest życie i nie ma prawa zaganiać Cie do roboty. Ale zanim powiesz to jemu to weź pod uwagę że on nadstawia karku ...

Mistrz- jego ciosy mogą wyrywać mięśnie i stawy przeciwników- po każdym ataku -10 do WW i US jako dodatek do zwykłych obrażeń

Jednorazowo czy kumulatywnie?
na jak długi okres?

Vaarsuvius?

"Książe złodziei? Pieprzenie... nikt nie wysyłałby Marthella, Nallyna, czy jak on się tam w końcu zwie, na zwykłego szefa lokalnej gildii. Czym on tak bardzo się naraził? A z resztą, są poważniej ...

"O żesz... ten sam odczyn. Tak szybko? Kto by pomyślał...Trzeba by zrobić testy ze zwykła krwią, tak dla pewności. Tylko czemu... ja wciąż żyję? Nie jestem medykiem, ale takie coś krążące w moich ...

"Gdy po raz pierwszy o nim usłyszałem myślałem że to tylko jedna z tych miejskich legend wymyślonych przez śmierdzących ochlejów, którzy musieli akurać wcisnąć jakąś bajeczkę lokalnym strażnikom. ...

"Potężny osobnik... kurewsko potężny, panuje nad siłami, których nie mogę pojąć. Okazuje się mieć poddanych wiernych niczym psy a wyglądających przy tym jak urodzeni mordercy. Z każdej potyczki z ...

"Nie...nie nie nie!!! TO NIE JEST KURWA MOŻLIWE!!! Co to do cholery ciężkiej ma być? Przecież to tylko krew, nie jakiś cudaczny wymysł niedorozwiniętych alchemików!"

Arnold Roshembach, r ...

"Całkiem bystry i utalentowany muzycznie chłopak. Ciekawski jak cholera, wtyka nos w moje badania i nawet nie stara się udawać że coś z nich rozumie. A poza tym trzęsie portkami przy każdej groźb ...

"Kibeth, Kibeth... czemu wszyscy chcą Cię zabić? Co takiego zrobiłeś arabusom że tak się ciebie boją? Czym tak zalazłeś za skórę memu szefowi że wysyła za tobą najgroźniejszą bandę rzeźników jaką ...

"Zdumiewające, niesamowite wręcz... Lekki niczym zwój pergaminu a kliga swym istnieniem zdaje się zaprzeczać WSZYSTKIEMU czego zdążyłem się dowiedzieć o zasadach rządzących tym paskudnym światem. ...

"Mówisz o tym starym wulgarnym impertynencie nikczemnej postury? Przychodzi tu nieregularnie opłacać rachunki i przy okazji obdarowuje wszystkich dookoła mało wybrednymi inwektywami. Ktoś powinie ...