Warhammer Sesje

horned

" Z Jurgrnem, Johanem i Jasperem zarobię na emeryturę szybciej niż myślałem. I jeszcze jak się zabawię!"

- Kroul - przemyślenia w drodze do domu

Ghostwalker

"Jest brudny, śmierdzi krwią i krasnoludem! A poza tym mnie bije!
...
Kroul, mogę usiąść bliżej? Boję się!"

-Johann, podczas podróży powrotnej z Mordheim do Altdorfu

Master of Onion

"Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia. Walczyłeś dzielnie towarzyszu i sądzę, że nie minę się z prawdą, że gdyby nie ty to byśmy wszyscy gryźli ziemię. Ale teraz jesteś w lepszym świecie czyż nie? Spoczywaj w pokoju krasnoludzki wojowniku"
- Jaśmin

Ghostwalker

"KROOOUUUL!"
-Johan, obserwując śmierć Kroula

"Byłeś najtwardszą osobą jaką znałem. I nauczyłeś mnie tak wielu rzeczy. Także tego, żebym nie rozpaczał. Powodzenia Kroul, gdziekolwiek jesteś- ja jeszcze tu zostanę, mam trochę rzeczy do zrobienia.
-Johan, na wozie

"Szczeniak, ha!"
-Johan, czytając testament Kroula

malkav

Smukli? Tego określenia jeszcze nie słyszałem. Dziwnie brzmi w ustach tej obłej istoty

- Fariel, w myślach, po pierwszym spotkaniu

Krótko go znałem, właściwie to wcale. Ale każda śmierć jest tragedią

- Fariel po walce

Nemla

Smukli... to słowo rozbrzmiewa mi w uszach jeszcze po jego śmierci. Dawno nie spotkałam się z tak łagodnym określeniem mego rodu z ust krasnoluda. Musiał być miłym gościem.

Firiel

Dinin

"Jasna cholera, Kroul... Mówiłem, żebyś się nie golił"

Jurgen, widząc kalekiego Kroula

"(...) Wymanewrowałem go, tego pieprzonego trupka, dopóki nie stanął na krawędzi tego, no... podestu! Rozpędziłem się jak tylko mogłem, jak nie wyskoczyłem, jak mu krasnoludzkim toporkiem w zakuty łeb nie pierdolnąłem... Mówię Ci stary, jakbym się od ściany odbił..."

Jurgen do Kroula, między kolejnymi szklankami gorzałki

Ghostwalker

"Kroul, Kroul, zobacz jakie piękne słońce... Na dworze oboje poczujemy sie lepiej."

- Johann, kikutem ocierając łzę.