|
Warhammer Sesje NASZE SESJE WARHAMMERA
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Pon 12:08, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Tajemniczy człowiek. Z początku wydawał się być opanowany, jednak pewne zachowania Kibetha potrafią wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej opanowanego człowieka - mimo to, pokłon w stronę jego cierpliwości. Ale to, co najważniejsze: silna aura taumaturgii finalizacyjnej - mógłby zgładzić małą wioskę jednym słowem. Co mnie zastanawia: po co mu handel niewolnikami?"
-Wergiliusz "Obserwator"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Wto 1:02, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Dziwny człowiek. Jednak idzie mu przemówić do rozumu. W pewnym momencie myślałem, że użyję jakieś swej magicznej sztuczki, albo po prostu naśle na mnie swoje straże, żeby mnie zabiły (ach cóż ta zazdrość może robić z ludźmi), jednakże wspólna rozmowa wszystko wyjaśniła. Niestety ten człowiek nie wie, iż mam jeszcze z nim pewne interesy. Zapewne po ostatnim przyjęciu zaczął się domyślać o tym, iż wiem o jego handlu niewolnikami (mogłem się nie wkopywać, lecz cóż czasem trzeba się unieść dumą i utrzeć komuś nosa). Tego płazem mu nie puszczę. Hmm ogrodnik obrońca moralności? Może i, przecież pielę tylko bogatych. Jednakże Eryk nadepnął mi tymi niewolnikami na odcisk. Poza tym pozbawia on ich przyjemności, a tego nie wolno zabraniać ludziom. I na dodatek jest bogaty, więc jak mu ubyje kilka złotych monet z sakwy to nic się nie stanie. Czas zaangażować Hermana w plany i ruszyć z tą motyką."
- Kibeth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 20:30, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
" ...zbudowałem tam dom a w domu tym dziać się będzie to co zapragnę. Kto oczy swe skieruje w komnaty moje temu klęska. Wyłupie mu je by ciekawość była jego ostatnim grzechem tak rozpamiętywanym... po to żyje by mieć święty spokój... "
Eryk von Stormbaum - rozmowa z kupcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Wto 23:08, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Bardzo inteligentny człowiek. Obserwowanie jego rozmowy z Kibethem sprawiło mi wiele radości. Ach i jeszcze te komentarze Elizy..."
- Fragment rozmowy Nallyna z Elizabeth
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rajter dnia Pon 1:08, 18 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 13:48, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"A teraz wszyscy zapłacą za to co zrobili, jeden za drugim....
Za to że odebrałeś mi moją miłość, zamordowałeś ją... Kibethhh
Olga biedna Olga.. mam nadzieje że teraz się wczuje w osobę po stracie kogoś bliskiego... taaak.."
-Eryk von Stormbaum - siedząc na fotelu i patrząc na płonące włości domu Filipowiczów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aechema
Kaleka z plebanii
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mój Mistrz, mój nauczyciel. Nikt nigdy nie miał do mnie tyle cierpliwości co on. Niesamowite ile razy potrafił powtarzać mi czasem nawet elementarne rzeczy, zanim dotarło do mnie ich właściwe znaczenie. Czasem mój niewyparzony język, czy zwykła ignorancja tego co do mnie sie mówi, zasługiwały conajmniej na hłostę, a jednak uśmiechał się tylko jakoś tak dziwnie i nic nie mówił. Jednak kary mnie nie mijały. Potrafił tak je dobierać, że następnym razem naprawdę zastanawiałam się dziesięc razy, czy na pewno chcę to zrobić. Pomimo tego, że zawsze w końcu się z nim zgadzam, uważam, że z karą za nie udanie się od razu do siebie daliketnie mówiąc przesadził. Możliwe, że teraz dużo się nauczę, ale dlaczego mam się uczyć za trzy osoby?
Ashtarte von Blademide
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Nie 11:51, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"A więc Eryk uparł się i na mnie... Mimo, że nic złego nie uczyniłem... Ten przeklęty pseudo-nekromanta będzie miał za swoje, skoro się upiera... Chce zabawy? Będzie ją miał... Też mam znajomości, o które nigdy by mnie nie podejrzewał... Hehee... A na sam koniec zawiśnie na stryczku utkanym z jego własnego, ametystowego wiatru...."
-Wergiliusz "Obserwator"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pon 0:01, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Złamas. Pedał. Jakkolwiek bym go nie nazwał, to i tak nienawidzę go tak samo. Mógłby się odpieprzyć od mojej rodziny i towarzyszy, sprawy do uregulowania ma ze mną, nie z nimi. Nawiasem mówiąc jestem ciekaw czemu nie ruszył tutaj swojego śmierdzącego dupska, żeby rozwiązać swój kłopot osobiście. Może dodatkowa dziura w głowie dała mu do myślenia? A może popadł w depresje po tym, jak utracił swoje zabawki? Wszystko jedno, ten typ ma jeszcze jedną pewną rzecz w życiu - bolesną śmierć. Za krzywdy które wyrządził mi i moim towarzyszom. Za mnie, za Wergiliusza, za Olgę i jej rodzinę, za setki ludzi, którzy są u niego niewolnikami... Zapamiętasz me imie na długo Eryku von Stormbach. Możesz się bawić tymi kolorowymi dymkami, nasyłać zbirów i napastować moją rodzinę. Nic tobie to nie pomoże. Nie kiedy ja mam swoich przyjaciół po mojej stronie. Mam nadzieje, że będziesz umierał sam, nie mając się do kogo zwrócić o pomoc. Jeszcze nigdy nikogo tak nie nawidziłem. Ciesz się, jesteś pierwszy i mam nadzieje, że ostatni."
- Kibeth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alauna
Dziewica
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Pon 16:03, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Władca ? Szlachcic ? Niezmienny ? Musimy koniecznie zwrócić swoje oczy w tamtą strone ... Doszły i słuchy, że zajmuje się handlem ludźmi. Nie mi było oceniać co było poprawne a co nie w całym zajściu pomiędzy nim a Kibethem, jednak czas ich osądzi."
- Shylin, wysoka kapłanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 10:35, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Są w bretoni... zobaczymy czy Kibeth będzie taki bezczelny kiedy jego niewyparzona gęba zobaczy co dla niego przygotowałem.
Hmmm niewyparzona... hahahaha dobry żart Nallynie wystarczająco się wyparzy na gorącym oleju...
A teraz wyjdź, mam dużo spraw do załatwienia... poślij po lekarza by przyniósł mi nowe opatrunki na szyje..
-Eryk Stormbaum - fragment rozmowy z Nallynem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Wto 13:28, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Na początku myślałem, że wynajęcie skrytobójców na Ciebie będzie dobrym rozwiązaniem... Nie... Zbyt proste i zbyt odległe w swych skutkach... Zresztą, jak tu polegać na kimś pośrednim... Jednakże jest coś, co sprawi, że będziesz cierpiał i Ty, i ci, którymi się otoczyłeś... Zaatakowałeś mnie swoimi sługami bez najmniejszego powodu.. Czas wyrównać rachunek: dostaniesz powód! Poczujesz swoją bezsilność, poczujesz cierpienie wszystkich tych, na których przeprowadzałeś eksperymenty... Zabawa z życiem i śmiercią... Teraz to czas, bym ja się zabawił!"
-Wergiliusz "Obserwator" rozmyślający nad pewnym projektem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:18, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
" Niesamowite! Thomas Hellsinger oddał księgę skradzioną przez Kibetha... cud po prostu cud. Głupio przyznawać się do błędu ale w każdym razie oddając mój największy skarb zasługuje na mój szacunek. Tak czy inaczej pora znikać z Marienburga i zająć się poważnymi sprawami... i dbać jeszcze bardziej o bezpieczeństwo moich włości."
-Eryk - podczas rozmowy z Lyndem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vranz
Warcaster
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekielna Otchłań
|
Wysłany: Pią 22:20, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"No, to jeden kłopot z głowy... Czyli da się załatwić pewne sprawy drogą pokojową... A jaka satysfakcja!"
-Wergiliusz "Obserwator"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Śro 19:32, 10 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Moje kontrakty nie ulegają przedawnieniu ani unieważnieniu... Choćbym miał z grobu powstać to dokończę co zacząłem."
- Nallyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aechema
Kaleka z plebanii
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:21, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Eryku... Znienawidziłam cię wtedy. Jak mogłeś tyle lat... tyle lat... Och, nawet nie chcę wiedzieć jak to zrobiłeś!"
(milczy, dławiąc gorycz.)
"Zawsze byłam ci wdzięczna za nauke pięknego Shyish. Teraz widzę, że dałeś mi wiele więcej. Pieniądze mogą wszystko, to smutne, ale za to też jestem ci wdzięczna. Ostatecznie gdyby nie to, nigdy bym nie poczuła Ametystu.
Przykro mi tylko, że dowiedziałam się tego w ten sposób, że to nie z twoich ust padło. Jednak wiedz, że zawsze będę kochać ciebie jak ojca, którym zawsze dla mnie byłeś."
-Ashtarte podczas rozmowy z Erykiem w domu Stormbaumów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Master of Onion
Hardcore Optimist
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Twoich marzeń :P
|
Wysłany: Pią 0:55, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Myślę, że znowu przyjdzie nam się spotkać. Ale tym razem będziemy mieli szansę stać po tej samej stronie. Ewentualnie stać w innych miejscach, ale nie tak blisko siebie. Hmm... i jeszcze przed czymś uciekłeś ze swojej posiadłości, a czego część mam u siebie... Los lubi płatać figle"
- Kibeth, kolejne przemyślenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwan
Zakonnica
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TZ
|
Wysłany: Nie 23:48, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Gdzie byles jak twoje oczko w glowie potrzebowalo twojej pomocy.. Tyle dla niej zrobiles uczyles ja kupiles nawet rodowod....Gdybys sie zjawil moglibysmy zabic Runokostnego oraz jego slugusow. Przeciez musiales wiedziec ze cos sie szykuje. Pewnie siedziales jak mysz pod miotla, gdy my walczylismy w twojej sprawie. Siedziales przerazony w swoim nie swoim domu, ach potezny pan Eryk. My chociaz mielismy odwage stanac w oko w oko z Runokostnym, a ty sie gdzie podziewales??"
-Morte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aechema
Kaleka z plebanii
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:23, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Eryku... Runo Kostny pojawił się TAM. Nie wiem skąd wiedział, jak tak szybko się dostał, ma dżina. Czemu ciebie nie było...? Tak bardzo się boję, że coś Ci zrobił..."
-Ashtarte
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aechema dnia Wto 18:28, 13 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rajter
Lewa Ręka Admina
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Somewhere in the Twisting Nether
|
Wysłany: Wto 0:05, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Zadanie wykonane Przyjacielu... zawsze Cię szanowałem. Nie wiem czy miało to też miejsce w drugą stronę. Ale myślę, że robiąc to o co prosiłeś udowodniłem tylko to o czym Cię zawsze zapewniałem. Nie brałem pieniędzy ani nie podpisywałem umowy. Kibeth zdechł tak jak obiecałem, a Ashtarte darowałem życie w ostatniej chwili mimo, że lepiej by było dla mnie jakby zginęła razem z Mortem... Oto co znaczy moje słowo Zapamiętaj na przyszłość te słowa dobrze kiedy się wreszcie zobaczymy... lub kiedy zdrajcy przyjdą prosić Cię o pomoc..."
- cichy głos przepełniony smutkiem gdzieś nad głową Eryka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
horned
Administrator
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 15:01, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
" Wreszcie wolny !! wreszcie wolny !! jak dobrze jak wspaniale... Lynd! znajdź moich uczniów.. wszystkich!! "
- Eryk pewnego wieczora-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|